09 listopada 2017

"Córka kapitana" - Leah Fleming

145/2017

Recenzja książki "CÓRKA KAPITANA"

Książkę kupiłam za jakieś marne grosze na wyprzedaży. Mam pełno nowości na kindlu, dużo pięknie wydanych książek czeka w pudłach w pokoju, ale i tak lubię sobie czasami kupić coś taniego i nieznanego. W taki oto sposób można czasami odkryć coś wartościowego. Przy szybkim czytaniu nie szkoda czasu na takie szukanie perełek :)

Któż z nas nie oglądał "Titanica"? Któż nie zna piosenki z tego filmu? Zapewne mało osób. Dlatego jak przeczytałam na okładce książki  opis: "Tragicznej kwietniowej nocy splatają się losy dwóch kobiet. Zaskakujące odkrycie i podjęta w ułamku sekundy decyzja odmieniają życie ich rodzin. " zdecydowałam się na zakup.





Na początku duże zaskoczenie, bo książka pochłonęła mnie od pierwszych stron. Cała książka podzielona jest na 5 części. Na samym początku poznajemy dwie kobiety:

May Smith, jej męża i córeczkę Ellen - którzy wybierają się Titanic-em do USA po nowe życie, płynąć będą klasą III

Celeste Parks - która wraca też Titanic-em do znienawidzonego męża ale też do syna.

Myślałam, że książka będzie dotyczyła głównie katastrofy i tego co znamy z filmu. I tu zaskoczenie na plus, bo opis katastrofy kończy się już na ok 50 stronie, a książka ma ich prawie 600. Poznajemy dalsze losy tych dwóch kobiet, będzie się dużo działo z nimi i z ich rodzinami. Przeżyjemy z nimi I i II wojnę światową, a całość kończy się w 1959 r.

Na plus- temat książki, autorka pisała ją też na faktach, na podstawie relacji rozbitków. jest w niej też kilka osób, które naprawdę żyły i były na słynnym statku.

Na minus - osobiście lubię jak książka mną rządzi, każe usypiać szybko dzieci żeby choć pochłonąć kilka stron z naciskiem co dalej? Tutaj tak nie było. Rzekłabym, że zmęczyłam tę książkę, a szkoda. Czegoś mi w  niej zabrakło. Uważam też, że okładka mogłaby być bardziej rzucająca się w oczy.

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 592
Moja ocena 6/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.