07 czerwca 2018

"Mała baletnica" Wiktor Mrok - recenzja

64/2018

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki wstrząsającej. Skończyłam ją czytać dwa dni temu, ale musiałam ją przemyśleć, zanim usiadłam do pisania recenzji. Zapraszam na moją opinię dotyczącą książki o międzynarodowym skandalu pedofilskim. Naprawdę mocna i dobra pozycja do zapoznania się. 






Książka napisana na faktach, wpisałabym ją w gatunek: kryminał obyczajowy. Akcja dzieje się we współczesnej Rosji. 


Kijów, 1991 r. Jedną z głównych bohaterek jest Anastazja, którą poznajemy na samym początku jako małą dziewczynkę. Anastazja nie ma szczęścia w życiu, ojciec pijak, matka się nią nie interesuje, a dziewczynka ma jedno marzenie - chce zostać baletnicą. Trafia pod skrzydła nauczycielki baletu Larisy Aleksandrowej, która chce z niej zrobić małą baletnicę. Mamy z jednej strony biedne dziecko, mieszkające w trudnych warunkach, w biedzie, w jednym pokoju, a z drugiej bogatą panią, która chce dziecku "pomóc" w karierze. Dziewczynka zostaje wciągnięta w tzw. mroczny świat child porn industry. 

Większość książki dotyczy opisania pracy grupy śledczej (2017 r.), która kartka po kartce odkrywa pornograficzny biznes. Zaczęło się od tego, że pewnego wieczoru major Alona Nikiszina zostaje wezwana pod pewien adres. Na miejscu zastaje zwłoki nagiej kobiety rozpostartej na łóżku, z twarzą całkowicie zdewastowaną. Jest to Anastazja, którą poznaliśmy wcześniej. Mimo tego wstrząsającego widoku policjanci znajdują inny- jeszcze gorszy. W domu kobiety znajdują pokój przypominający ten z filmu o Greyu, a nawet gorszy, bo jest to sala do tortur erotycznych. I właśnie tam wisi naga, 13-letnia dziewczynka unieruchomiona na dybach. Dziewczynka milczy, trudno do niej dotrzeć, ale policjanci czują, że sprawa jest większa i ma drugie dno. W międzyczasie giną kolejne osoby zamieszane w dziecięcą pornografię. 

Jako matka muszę Wam powiedzieć, że momentami trudno mi się czytało o przesłuchaniach dziewczynek (wiek 5-16 lat),  sama mam 8-latkę. Najgorsze jest to, że książka opisuje trochę inne zdarzenia niż to z czym kojarzy mi się biznes pornografii dziecięcej.

Książka daje do myślenia co za zwyrodnialcy wykorzystują dzieci. Masakrą jest to, że jest to dochodowy biznes dla wielu ludzi, których nie obchodzą wykorzystywane dzieci. Dziewczynki mimo tego, że czuły się niekomfortowo, nic nie powiedziały o tych zachowaniach najbliższym osobom. Nie da się tej książki przeczytać bez emocji, tak na chłodno. Przerażający jest też świat internetu, te terabajty pornografii. Dzieci nie zdają sobie często sprawy, że są wykorzystywane w najgorszy sposób. 

Autor bardzo dokładnie dzień po dniu opisał przebieg śledztwa dotyczący dziecięcej pornografii. Bardzo dobrze opisał pracę policjantów, bohaterowie są bardzo wyraziści, z poczuciem humoru, inteligentni. Poznajemy też drugą stronę medalu, czyli świat producentów dziecięcej pornografii. 

Książka wzburza kontrowersje, ale jest naprawdę warta przeczytania. Bardzo byłam ciekawa zakończenia, kto okaże się mordercą i jak skończy się ta cała historia. 

Na koniec kilka informacji o książce:
  • Książka gruba (prawie 600 stron);
  • oparta niestety na faktach, tym bardziej jest wstrząsająca;
  • napisana łatwym językiem, nie przeszkadza duża ilość kartek;
  • akcja toczy się dwutorowo, przynajmniej na samym początku powieści;
  • choć temat ksiażki jest trudny i wstrząsający uważam, że autor podołał zadaniu;
  • autor opisał temat niezwykle subtelnie, brak tam brutalności i zbyt dokładnych wstrząsających opisów;
  • cudna subtelna okładka;
  • wielkie zaskoczenie, myślę, że sięgnę po inne książki tego autora. Tym bardziej, że "Czerwony parasol" stoi na półce i czeka.
Myślę, że po tej lekturze książki każdej matce zapali się czerwone światełko w niektórych sytuacjach. Niestety są chwile w życiu, których nie można uniknąć, jeśli nasze dziecko trafi na niewłaściwą osobę. I to jest w tym wszystkim najbardziej smutne i straszne. Jedyne co można to rozmawiać z dziećmi, choć temat jest bardzo trudny. 

Polecam!



Wydawnictwo: Initium
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 587
Moja ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.