01 lutego 2018

"Nieodnaleziona" Remigiusz Mróz

15/2018

Książkę skończyłam czytać już wczoraj, ale powiem Wam szczerze, że autor zrobił dla mnie takie pranie mózgu, że nie miałam siły napisać recenzji. Musiałam się przespać z tym tematem. O czym jest ta książka? Czy udało się panu Mrozowi napisać Thriller? Zapraszam na moją recenzję.




Uwielbiam thrillery, więc z radością sięgnęłam po najnowszą książkę pana Mroza. 


W książce narratorów mamy dwóch, akcja prowadzona jest równolegle, przez co dobrze się to czyta.

Pierwszy narrator to Damian Werner, chłopak który 10 lat temu oświadczył się swojej dziewczynie Ewie nad rzeką w Opolu. W tym samym momencie wydarzyła się ogromna tragedia, po której narzeczona znika bez śladu. Damian sądzi, że już nigdy jej nie zobaczy, jego życie straciło jakikolwiek sens, jednak niespodziewanie ktoś umieszcza jej zdjęcie na profilu spotted pisząc że szuka dziewczyny ze zdjęcia. Wkrótce pojawia się w sieci także drugie zdjęcie, które zrobił jej sam Werner na kilka dni przed zaginięciem i którego nikomu nie pokazał, nawet Ewie. Koledze pomaga przyjaciel Adam Blicki. Zatrudniają biuro detektywistyczne, gdzie pracuje Kassanda i to właśnie ona jest tym drugim narratorem. 

Dziwi mnie jak na razie niska nota na lubimy czytać, gdyż dla mnie książka jest bardzo dobra. Z jednej strony to mój ulubiony gatunek literacki, z drugiej ulubiony autor, czego chcieć więcej? Nie znam Cobena, więc może to jest dla mnie na plus, bo nie widzę żadnego porównania. Dwa razy pan Mróz mocno mnie zaskoczył w książce, a właśnie to lubię w czytaniu, ten moment zaskoczenia, kiedy wydaje się że już wszystko wiesz, a tak naprawdę jest inaczej niż myślałeś... 

Książka wcisnęła mnie w fotel i w sumie do pana Mroza pretensje może mieć mój maż!
Pranie nieposkładane, na obiad była pizza, dom nieogarnięty, bo matka czytała :) No sorry, ale nie mogłam się oderwać :) 

Akcja bardzo ciekawa, temat zaginięcia tak samo. Ważne! przeczytajcie posłowie, które jest istotne. Nie chcę spoilerować, dlatego nie napiszę o czym jest. Osobiście bardzo lubię książki tego typu, niektóre są lepsze, niektóre gorsze. Ta mi się podobała i spędziłam z nią miło czas, a chyba o to w tym wszystkim chodzi. 




Wydawnictwo: Filia
ilość stron: 400
moja ocena: 9/10

2 komentarze:

  1. Wiem które dwa razy masz na myśli. Dobrze, że przy tym pierwszym momencie nie czytałam (słuchałam, bo preferuję audiobooki) akurat w miejscu publicznym bo mój krzyk "ale jak to?!" mógłby zostać źle odebrany 😂
    Teraz słucham już Nieodgadnioną

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę właśnie skończyłam czytać. Była niezła, ale mimo wszystko spodziewałam się większej rewelacji, bo była to pierwsza lektura Mroza po jaką zdecydowałam się sięgnąć. Przeczytałam w tempie ekspresowym, bardzo mnie wciągnęła, ale kilka wątków jednak nie grało ze sobą logicznie, jak ludzie ledwo żywi pobici niemal do nieprzytomności prędko się zbierają i ruszają w podróż? I inne różne dziwadła. Moim zdaniem książka trochę przekombinowana i bardziej sensacja niż thriller, ale mimo wszystko chcę sięgnąć po drugą część.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.