22 kwietnia 2018

"Okruch" Anna Ficner - Ogonowska

43/2018

Autorkę lubię, czytałam wszystkie jej dotychczasowe książki. Niektórzy uważają, że pisze zbyt słodko i tak nierealnie. Może czasami tak, ale uważam, że to są bardzo dobre polskie obyczajówki. Jak tylko zobaczyłam tę cudną zapowiedź kupiłam dwie książki i zorganizowałam z nimi konkurs na Facebooku. Sama przeczytałam tę książkę na kindlu i chcę się z Wami podzielić moimi odczuciami na jej temat. Zapraszam!




Przyznam Wam się szczerze, że nie czytałam opisu tej książki nawet wtedy jak ją kupiłam. Zaufałam autorce w ciemno i jak sama zaczęłam czytać to nie wiedziałam o czym albo o kim jest ta historia. Teraz jak czytam opis to faktycznie autorka nic nie zdradza na temat fabuły. 


Powieść napisana jest z dwóch płaszczyzn. 

  • Pamiętnik matki Maksa, kobieta mieszka samotnie, jest wdową po policjancie, zajmuje się psem i czeka z utęsknieniem na swojego syna, który odwiedza ją kiedy może. Maks jest też policjantem i co się z tym wiąże, nie pracuje od - do i czasami nie odbiera telefonów. Kobieta skrywa tajemnicę z przeszłości, z którą ciężko jej się żyje, ale nie wie jak ją powiedzieć własnym dzieciom. Mama Maksa w pamiętniku opisuje każdy dzień, tęsknotę za dziećmi, za wnuczką, strach o syna. Wspomina siostrę Józefę, która ją wychowywała w domu dziecka. Pamiętnik czyta się bardzo dobrze, jest tam wiele mądrych i życiowych myśli dla nas na co dzień. 
  • Narracja właściwa - Głównymi bohaterami jest Maks - policjant z dochodzeniówki oraz Sara - przedszkolanka. Młodzi spotykają się w drastycznych okolicznościach, Sara jest świadkiem strzelaniny i pomaga rannemu Maksowi do przyjazdu karetki. Policjant przychodzi jej podziękować jak się już lepiej poczuje i w ten sposób oboje nawiązują bardzo ciekawą znajomość. Autorka przedstawia też historię mamy Maksa, jego przyjaciela Bekhira, który prowadzi restaurację w Warszawie. Poznajemy dramatyczną historię I małżeństwa Sary a także jesteśmy świadkami jej wspaniałej przyjaźni z Wojtkiem.  Postacią całkowicie drugoplanową jest dziadek Sary, który jest człowiekiem dobrodusznym, życzliwym i bardzo oddanym wnuczce. 


Zalety: 

  • Dobra obyczajówka
  • Lubię książki osadzone w Warszawie
  • Bardzo ciekawi bohaterowie
  • Interesujący wątek dotyczący historii rodziny
  • Pięknie ukazany wątek miłosny, aż sama bym chciała być na miejscu głównej bohaterki i przeżywać wszystko od nowa
  • Wątek miłości dwóch mężczyzn mi nie przeszkadzał w ogóle, ale nie wiem czy wszystkim przypadnie do gustu. Dlatego wielki szacunek mam dla autorki, że poruszyła taki temat w książce 
  • Papierówka cudnie wydana, można kupić także w twardej oprawie. Fragmenty pamiętnika wydrukowane tak jakby były to kartki z notesu
  • Momentami można się mocno wzruszyć


Wady: 

  • Czasami bardzo infantylna i aż nieżyciowa. Taka za słodka. Mimo to, cieszę się że ją przeczytałam. Końcówki się domyśliłam, ale to nie przeszkodziło mi w odbiorze książki. 

Polecam fanom powieści obyczajowych.



Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 704
Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.