29 grudnia 2018

"Uwierz z miłość Calineczko" Natalia Sońska

134/2018

"Uwierz w miłość Calineczko" to kolejna książka świąteczna, którą udało mi się przeczytać w tym roku. Czy środek jest tak samo piękny jak okładka? Zapraszam!





Fabuła


Autorka opisuje historię Mai, obecnie 30-letniej panny, mieszkającej z ukochaną ciocią. Maja wychowywała się w domu dziecka, a po uzyskaniu dorosłości wreszcie mogła zamieszkać z ciocią, gdzie czuje się kochana i bezpieczna. Według jej opiekunki Maja ma wszystko, brakuje jej tylko męża i dzieci do szczęścia. Ciocia planuje wyswatać siostrzenicę z najlepszym przyjacielem Mai - Bartkiem. Ale czy to jej się uda? Podobno nawet jest już zamówiona sala na ich wesele...

Maja spędza dużo czasu z Bartkiem, wiele osób uważa ich za parę, oni jednak traktują siebie jak przyjaciół. W międzyczasie Maja poznaje gburowatego Wojtka, czy to będzie jej nowa miłość? 

Moja opinia


Książka może się podobać, myślę, że inaczej odbierze się osoba młoda, nie mająca jeszcze takiego doświadczenia życiowego jak ja (zabrzmiało jakbym była całkiem stara). Na pewno spodoba się wielbicielom romansideł, których ja osobiście nie znoszę.

To lekka i ciepła powieść, którą można skończyć w jeden wieczór. Historia ciekawa, choć niestety przewidywalna, co może nie jest takim grzechem, ale szczerze mówiąc trochę się zawiodłam. A może wszystko przez to nasycenie książek świątecznych?

Nie lubię pisać, że coś mi się średnio podobało, ale z drugiej strony chcę pisać prosto z serca to co czuję. Nie porwała mnie ta książka tak jak tego oczekuję. To nie znaczy, że jest zła, bo na pewno nie jest. Jak dla mnie mało się działo, główna bohaterka była taka momentami...nijaka. Powieść optymistyczna, ale zabrakło mi tego czegoś, tej kropki na i. Jak dla mnie fabuła jest za mocno przesłodzona i trochę taka infantylna. Czytałam inne książki autorki i dla mnie ta osobiście jest najsłabsza, ale wiadomo to tylko moje subiektywne zdanie. 

Wielki plus za klimat powieści - zaśnieżone Zakopane nadaje się idealnie na książkę stricte świąteczną. 



Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za egzemplarz do recenzji.



Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 384
Moja ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.