06 maja 2019

"Nigdy nie wygrasz" Karolina Wójciak - patronat Matki Książkoholiczki, recenzja przedpremierowa

71/2019

Książkę "Nigdy nie wygrasz" czytałam kilka miesięcy temu, miałam tę niesamowitą możliwość przeczytania jej przed wydrukiem i mogłam nawet napisać rekomendację na okładkę. Wyobraźcie sobie, że przy takiej ilości przeczytanych książek, nadal pamiętam fabułę i moje emocje, jak ją czytałam... I to jest najlepsza rekomendacja. "Nigdy nie wygrasz" to książka, która zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. 

Zapraszam!




Kilka dni temu usiadłam do e-booka, żeby spisać cytaty do recenzji i nie wiem jak to wyszło, ale  ...przeczytałam książkę raz jeszcze. 

Kto z nas nie chciałby wygrać kilka milionów w lotto? Nie znam takiej osoby, sama też czasami fantazjuję, co bym zrobiła z taką kasą... Ale czy takie pieniądze to szczęście czy przekleństwo?

Główną bohaterką tej powieści, wokół której toczy się cała fabuła, jest Maja. Dziewczyna z domu dziecka, nie mająca nikogo bliskiego, której udało się zaczepić do pracy w tanim barze przy hotelu poza miastem. Zarabia mało, mieszka w kanciapie na zapleczu, słowem - nie do pozazdroszczenia. Mimo to Maja pracuje jako kelnerka i w sumie nie narzeka na swój los, choć czasami się zastanawia co by zrobiła, gdyby miała pieniądze. Pewnego dnia dochodzi do niebezpiecznej sytuacji w zajeździe, zostaje zaatakowana przez jednego klienta, którego ostatecznie zabija kucharz przybiegając na pomoc Majce. 

"Nigdy wcześniej nie byłam zaatakowana w miejscu pracy, więc to, co zrobił ten człowiek należało do najbrutalniejszych doświadczeń w moim dorosłym życiu."

Okazuje się, że zamordowany był mafiozem i Majka, jako źródło konfliktu, nie może się czuć bezpiecznie.

"Każdy nikt jest dla kogoś kimś. Nawet jak jesteś dla kogoś nikim, to jesteś czymś. Teraz jesteś przyczyną śmierci mafiosy."


Zajazd chwilowo jest zamknięty, a ona zaczyna pracę jako pokojówka w hotelu. Wszystko się zmienia w momencie, kiedy w przydrożnym sklepie Majka jak zawsze skreśla swoim systemem liczby w lotto. Okazuje się, że wygrała 46 milionów złotych. Czy życie Majki w końcu będzie usłane różami? Gdzie pojedzie i co zrobi z taką kasą? Czy osoby, które zaczną się koło niej kręcić będą miały czyste intencje?

Na przemian z historią Majki autorka przedstawia nam postać Darka, niespełnionego pisarza, męża i ojca dwóch córek. Darek dostaje nagle wielki bonus od losu i ma szansę zrobić fajny materiał do telewizji, jako temat wybiera się historie ludzi, którzy wygrali ogromne pieniądze w lotto. Tym samym Darek będzie chciał się spotkać z Majką i poznać jej losy i opinie co się zmieniło po wygranej w totka. Darek marzy o innym  życiu, nie czuje się szczęśliwy na wsi, na której mieszka, dlatego tak bardzo zależy mu na świetnym materiale do reportażu. Mężczyzna liczy, że dzięki temu odmieni swój los...

Mamy też trzeciego bohatera Adama, który też jest narratorem. Ale nie napiszę nic więcej, bo uważam, że książka jest warta tego, żeby samemu po nią sięgnąć



Powiem tak - książka zaskakuje i to bardzo. Wydawało by się, że historia jest przewidywalna, a jest zupełnie odwrotnie. To co wam opisałam to sam początek książki, dziać się będzie naprawdę dużo. Będą trupy, pościgi, będzie miłość, namiętność, duża kasa, ryzyko i wiele zwrotów akcji. Przede wszystkim to historia, która pokazuje co duże pieniądze czynią z życia człowieka.


"Wiesz, że trzeba kochać samego siebie choć trochę, bo to jedyna osoba, z którą spędzisz całe swoje, popieprzone życie."

Co mogę napisać o tej książce? Może pozwolicie, że przytoczę to co napisałam na okładkę tej powieści. 

"Zemsta ma słodki smak, ale tylko wtedy kiedy uchodzi na sucho. Kiedy przychodzi za nią zapłacić, smakuje gorzko."

Sięgając po najnowszą książkę Karoliny Wójciak wiedziałam, że czeka mnie cudowny czas z wyśmienitą lekturą, gdyż znam jej wcześniejsze powieści. Jednak nie spodziewałam się, że aż tak wchłonie mnie historia Majki. Książka wyzwoliła we mnie ogrom emocji, łez, niedowierzania, szoku i momentami strachu… Czegoś takiego jeszcze nie czytałam, a wierzcie mi książki pochłaniam jak ciepłe bułeczki. Niesamowite jest to, że po odłożeniu książki na półkę, historia Majki i Darka nie pozwala mi o sobie zapomnieć. Jestem pewna, że za jakiś czas sięgnę znowu po tę książkę, czego zazwyczaj nie robię… Książka na pewno znajdzie się na mojej liście TOP roku 2019 na blogu.
„Nigdy nie wygrasz" to mroczny thriller autorki, który zachwyca, szokuje i nie pozwala się oderwać od czytania. 

Polecam z całego serca!


Dla mnie kolejna super książka Karoliny Wójciak. Po przeczytaniu można zrozumieć skąd taki tytuł powieści. Jest to thriller w pełnym tego słowa znaczeniu.

Za możliwość patronowania dziękuję autorce z całego serca!

Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 474
Moja ocena: 10/10


4 komentarze:

  1. Czekam na premierę tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ją w planach, a Twoja recenzja sprawiła, że czekam z jeszcze większą niecierpliwością:)
    https://slonecznastronazycia.blog/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.