26 lutego 2020

"Przebudzona" Agnieszka Lis

31/2020

Z recenzją tej książki czekałam około trzech tygodni. Książkę przeczytałam dwa razy, jakiś czas temu i dzisiaj, ponieważ prowadzę spotkanie z autorką chciałam dobrze się na nie przygotować. Muszę wam powiedzieć, że za drugim razem odkryłam inne, nowe smaczki literackie... Zapraszam na nowy wpis. 




"Przebudzona" to nic innego jak  historia o trudnych relacjach rodzinnych, wychowaniu bez ojca, a także o życiu z poczuciem winy oraz próbie zrozumienia samej siebie. 


Dwie siostry Lilianna i Honorata. Dwie skrajności. Honorata, starsza siostra mieszka w Londynie i na wyraźne życzenie matki zaprasza młodszą Lilkę do siebie. Relacje sióstr są trudne od dzieciństwa, Lilka od zawsze nie ma łatwo, matka ciągle ją porównuje do starszej siostry, co jest bardzo krzywdzące. Lilka bardzo się cieszy z wyjazdu za granicę, choć zderzenie się z rzeczywistością jest trudne. Obie siostry mają wspólną miłość - księżnę Dianę. Podczas jednej z wycieczek poznają bardzo przystojnego Anglika Philipa, który zaczyna spotykać się z Honoratą. Lilianna od początku czuje, że w tym człowieku jest coś złego, ale siostra nie chce jej słuchać i czuje się jakby wygrała los na loterii. Młodsza siostra czuje się odsunięta na bok, a chwilę przed jej powrotem do Polski ma miejsce pewne zdarzenie, które zmieni jej życie już na zawsze. Od tego momentu Lilianna pragnie być czysta fizycznie i psychicznie, ale nie zawsze jej się to udaje. Kobieta popada w problem czucia ciągłego brudu, a jednocześnie budzą się w niej skrywane głęboko fantazje i uśpione namiętności. Lilianna rekompensuje sobie wiele spraw poprzez miłość fizyczną. 


Kobieta bardzo poświęca się muzyce, grze na fortepianie, bardzo chce być doskonała w tym co robi. Marzy o tym by błyszczeć na największych salach koncertowych świata. 

"Grała tak, jak można się zapomnieć. I jak można się odnaleźć. Zapominała o oddychaniu, o niewygodnych pasażach, nawet o trudnym fragmencie pod koniec pierwszej części sonaty. [...] Lilianna grała duszą, nie dłońmi."


Książka nie jest jednoznaczna, mam wrażenie, że każda czytelniczka może zrozumieć ją zupełnie inaczej. Najważniejsze - tej książki nie da się przeczytać między praniem, a gotowaniem. Historia Lilianny jest bardzo smutna jak dla mnie, a jednocześnie ma drugie dno... Warto pochylić się nad tematami, jakie opisała autorka, gwarantuję wam, że po skończeniu czytania nie będziecie mogli zapomnieć o tej historii. Nie da się odłożyć książki na półkę i zacząć czytać coś innego, autorka serwuje takie emocje, które muszą same powoli ucichnąć w czytelniku. 

"Dobrze? Muszę się umyć. Przede wszystkim muszę się porządnie cała wyszorować."


Książka jest przyporządkowana do gatunku literatury erotycznej, z czym troszeczkę się nie zgadzam. Osobiście nie lubię czytać erotyków, do tej pory podobał mi się może jeden. Wydaje mi się, że jestem osobą raczej wyzwoloną (jakkolwiek to zabrzmi), ale książki z MOMENTAMI mnie peszą, denerwują, wprawiają w zakłopotanie... Trudno to nazwać. Wiele erotyków odłożyłam bez doczytania, bo przeszkadzało mi wulgarne słownictwo albo brak jakiejkolwiek logicznej fabuły. 


Dlaczego się nie zgadzam z takim zakwalifikowaniem? "Przebudzona" to książka, w której są momenty DLA DOROSŁYCH, ale one nie tworzą istotnej treści i nie oddają charakteru książki. Nie zgadzam się z opiniami, że jest to książka o wyzwolonej kobiecie i jej "podbojach". Dla mnie jest to mocny dramat psychologiczny, książka która wnosi bardzo dużo do polskiej literatury. Nie ukrywam, że po ponownym przeczytaniu podobała mi się bardziej. Pierwsze czytanie było szybkie, a drugie dopiero odkryło choć częściowo co autorka miała do przekazania swoją książką. 

Zamiast skupiać się na MOMENTACH (które są napisane ze smakiem) warto przemyśleć wiele innych tematów, jakie porusza nowa książka autorki. Agnieszka Lis zawsze na klatę bierze trudne tematy. Tym razem są to: siostrzane relacje, rozbudzanie swoich namiętności, trudne relacje rodzinne, szukanie własnej drogi w życiu niekoniecznie przez dokonywanie dobrych wyborów i wiele innych. Cała historia otoczona jest dźwiękami muzyki, które pomaga oczyścić Liliannie duszę oraz przetrwać... Nie chcę wam psuć niespodzianki, sięgnijcie sami po "Przebudzoną", gwarantuję, że historia Lilianny pozostanie w waszej pamięci na długo - a to chyba o to właśnie chodzi prawda? Nastawcie się na mocną lekturę, a nie kolejny harlequin o jakimś maczo i napalonej mamuśce :)

"Skoro potrafię milczeć - jestem silna. Tylko muszę zmyć z siebie brud. Szorować aż do czystości. Aż do odkrycia mojej siły."

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 352
Moja ocena: 9/10

4 komentarze:

  1. Tę książkę muszę koniecznie przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Gdzie znajdziemy wyniki rozdania Walentynkowego z Wisłocką?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chciałabym przeczytać. Kiedyś do niej dotrę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.