08 czerwca 2020

"Niedaleko pada trup od denata" Iwona Banach

82/2020

Do recenzji dostałam przedpremierową książkę autorki "Głodnemu trup na myśli", a ponieważ nie znałam pierwszego tomu to go szybko kupiłam w e-booku. I wiecie co? Po przeczytaniu dwóch części mogę śmiało napisać - nie musicie czytać po kolei, a nawet nie zachęcam. Zapraszam na nowy wpis. 




Zaczyna się ciekawie. Dochodzi do incydentu na spotkaniu autorskim w bibliotece - próba uduszenia pisarza. A dlaczego? Nieszczęśliwy małżonek napada pisarza, ponieważ jest sfrustrowany własną żoną, która zamiast gotować, czyta jakieś durne romanse... Niedługo potem pojawią się kolejne trupy i wszyscy zastanawiają się czemu ktoś zabija pisarzy? Bohaterowie są nieźle wykreowani, bardzo podobała mi się Emilia, która od lat przygotowuje się na apokalipsę i przez wszystkich nazywana jest wariatką. Kobieta jest pierwszym i jedynym w okolicy preppersem, przez co nikt nie chciał się z nią zadawać. 

"Była przygotowana na wszystko. Kolejne końce świata traktowała z należytym szacunkiem."

Pewnego razu Emilia w swojej własnej kuchni znajdzie trupa...  W śledztwie pomaga jej siostrzenica Magda, jej były chłopak Paweł i wiele innych postaci. Książka to nie tylko szukanie mordercy, autorka pokusza się też o wiele innych tematów ważnych w codziennym życiu. 



Książkę zaczynałam czytać kilka razy, jakoś nie mogłam się "wgryźć" w fabułę, a bardzo chciałam. Mimo tego, że śmiałam się momentami w głos, coś mi w niej nie pasowało do końca. Gubiłam wątek, niby wszystko śmiesznie i ciekawie, ale to nie było to czego oczekuję od komedii kryminalnej. Mam wrażenie, że pomysł na fabułę świetny, ale coś nie wyszło z wykonaniem. Chyba za dużo absurdu, sytuacji kompletnie od czapy... Demony kompletnie do mnie nie przemówiły. Ogólnie pisząc historia nie trafiła do mnie i na pewno o niej szybko zapomnę. 

Choć muszę dać plusa za pewne cenne spostrzeżenia takie jak:

"To jest prawdziwe przekleństwo małych miasteczek - jeśli wyjdziesz z domu ubrana jak z żurnala, nie spotkasz nikogo, ale spróbuj tylko dosłownie na chwilę wyskoczyć do sklepu rozczochrana i bez makijażu..."

Książka ma skrajne opinie i coś w tym jest. Bo z jednej strony była śmieszna, ale z drugiej kompletnie nie w moim stylu. Gdybym nie dostała drugiego tomu do recenzji na pewno bym więcej nie sięgnęła po twórczość autorki. 


Czytałam II tom tej serii i tamten jest o niebo lepszy! Ale o tym w nowym poście. 

Wydawnictwo: Dragon
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 320
Moja ocena: 5/10

1 komentarz:

  1. Z reguły drugie tomy cyklu bywają słabsze, ale widać że czasami jest odwrotnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.