08 lipca 2020

"Gra w morderstwo" Rachel Abbott - recenzja przedpremierowa

108/2020

Premiera książki 15 lipca

Poprzednia książka autorki z tej serii bardzo mi się podobała, dlatego z ciekawością sięgnęłam po kolejny tom o Stephanie King. Książki można czytać niezależnie :) Zapraszam na nowy post. 






O poprzednim tomie pisałam TUTAJ


Trochę o fabule


"Sięgam drżącymi palcami w stronę klamki, żałując, że się zgodziłam - że nie odmówiłam udziału w grze zaplanowanej na dzisiejszy wieczór. Może wcale nie jestem aż tak odważna, jak mi się wydawało. Ściskam w drugiej dłoni czarną kopertę i trzymam ją blisko ciała, jakbym się obawiała, że zapisane na tkwiącym w środku kartce słowa mogę przepalić gładki pergamin i ujawnić się światu."


Książka spodobała mi się od pierwszego rozdziału. Cofamy się rok wstecz - poznajemy grupę przyjaciół, która razem ze swoimi partnerami, małżonkami, przyjeżdża na ślub swojego najlepszego przyjaciela Lucasa. Przyszły pan młody jest bardzo bogaty i mieszka w pięknej i bardzo luksusowej posiadłości w Kornwalii z widokiem na morze. Jemmy jest nowa w towarzystwie, poznaje znajomych męża, ale najbardziej ciekawi ją Alex, czyli siostra pana młodego. Kobieta próbuje podpytać męża o Alex, ale on nabiera wody w usta. Jemmy ma nadzieję, że sama lepiej pozna Alex, ale nie ma do tego okazji, bo do ślubu jednak nie dochodzi.... Skoro w fabule pojawia się sierżant Stephanie King - to możecie się domyśleć, że będzie miał miejsce jakiś wypadek...

Rok później o tej samej porze ci sami ludzie jadą na zaproszenie Lucasa. Nikt nawet się nie domyśla, jaką niespodziankę dla nich szykuje gospodarz. Będzie to świętowanie rocznicy... ale nikt nie wie jakiej rocznicy, bo przecież do ślubu nie doszło. Kiedy mężczyzna informuje znajomych, że będą grali w grę towarzyską, zapada ogromna konsternacja... A kiedy mówi, że to będzie gra o morderstwo???

W międzyczasie autorka bardzo powoli odsłania karty i dowiadujemy się co stało się 13 lat temu z siostrą Lucasa... Więcej wam nie zdradzę bo warto samemu poznać tę historie. 



"Co on wyprawia? Cokolwiek zaplanował, nie jest to bynajmniej zwyczajna gra towarzyska. To wcale nie ma być dobra zabawa. On oczekuje, że coś się wydarzy. Wymusza ujawnienie tajemnic, chce, byśmy zagrali, jak zagra. Ale o co w tym wszystkim chodzi?"


Moje odczucia


Jeśli obserwujecie mojego bloga to wiecie, że ostatnio czytam więcej thrillerów psychologicznych niż literatury obyczajowej. Dzięki temu mam porównanie do innych książek z tego gatunku. Moim subiektywnym zdaniem autorka świetnie sobie poradziła i do samego końca umiała trzymać czytelnika w niepewności. Bardzo lubię takie książki, które są niejednoznaczne i potrafią zaskakiwać :) to jak układanie puzzli, kiedy nic nie wiadomo, dopóki ostatni kawałek nie wpadnie na miejsce. 


"Gra w morderstwo" to książka, której akcja toczy się bardzo powoli, ale to w niczym nie przeszkadza. Normalnie czułam takie lekkie zdenerwowanie i do końca nie wiedziałam, jak autorka poprowadzi fabułę. Początek może wydawać się nudny i za wolny, ale wierzcie mi potem akcja nabierze szybkiego tempa. Podobał mi się klimat powieści, akcja nad morzem, czuć bryzę morską, jest mroczny klimacik i do końca nie wiadomo kto jest kim i komu można ufać. Bohaterowie wszyscy są bardzo dobrze wykreowani, narracja prowadzona jest czasami przez żonę przyjaciela Lucasa - Jemmy- czyli całkiem nową osobę w towarzystwie. O samej detektyw Stephanie nie ma za dużo w książce, ale to zupełnie nie przeszkadza. 

Sam pomysł na fabułę - świetny! Coś nowego, pełnego grozy, napięcia i takiego... obsesyjnego! Książka spełniła moje wymagania, a sama nie mogę się doczekać następnego tomu z tej serii. 

Polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Filia Mroczna Strona za egzemplarz książki do recenzji. 


Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona
Data premiery: 15.07.2020
Ilość stron: 416
Moja ocena: 9/10

7 komentarzy:

  1. I takie ksiazki lubie, trzymajace w niepewnosci do konca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z niecierpliwością czekam na swój egzemplarz tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię książki tej autorki więc jestem pewna, że mi się spodobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie było to pierwsze spotkanie z tą autorką i jestem zaintrygowana :) Książka bardzo wciągająca i zupełnie nie spodziewałam się zakończenia

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam nią zachwycona, napięcie trzyma do ostatniej strony i powiem szczerze, że autorka dała mi nie lada orzech do zgryzienia by odgadnąć, kto jest sprawcą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super recenzja. Osobiscie jestem zaintrygowana tą książką.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.