11 sierpnia 2020

"Nie wiesz wszystkiego" Marcel Moss - przedpremierowo

 124/2020

Premiera 12 sierpnia 

Przyznaję się bez bicia, że poprzednią serię autora zaczęłam czytać, ale w końcu coś mi przerwało i odłożyłam na półkę. Na pewno po nią sięgnę ponownie, bo TA historia jest taka... jakby pisana na mnie. Byłam ogromną fanką serialów z młodzieżą w tle, intrygami itd... To wszystko znajdziemy w tej książce, a nawet więcej! Autor pisze rewelacyjnie! 


Wiedzieliście, że Polska jest na II miejscu w Europie pod względem samobójstw nieletnich? Bo ja nie, nigdy mnie to jakoś nie interesowało. Teraz kiedy sama mam dzieci, aż się boję tego jak zaczną dojrzewać i jakie towarzystwo spotkają na swojej drodze. 

"Bezlitośni rówieśnicy pozbawili mnie poczucia własnej wartości, wiary w siebie i nadziei na to, że mogę coś w życiu osiągnąć. Codziennie doświadczałam przemocy psychicznej i fizycznej. Byłam bita, wyśmiewana i upokarzana na oczach innych."

Bohaterami powieści są uczniowie i nauczyciele prestiżowego warszawskiego liceum. Wszystkimi wstrząsa do żywego samobójcza śmierć dwojga uczniów - Otylii (wyrzutka i dziewczyny z problemami) i Alana (najpopularniejszego ucznia w szkole). Z tego co wszystkim wiadomo ta dwójka się nie znała, dlaczego więc znaleziono ich ciała pod opuszczoną halą... Widać, że spadli z dachu. Większość ludzi od razu przyjęła tezę, że winna jest Otylia, która namówiła pewnie Alana do samobójstwa. Jest tylko jedna dziewczyna, która nie wierzy w tą tezę, ale nawet nie ma z kim o tym porozmawiać. Wszystko zmienia jedna wiadomość....

Dawno nie czytałam tak dobrze i pokrętnie napisanej historii z perspektywy wielu osób. Mimo to, bez problemu można odnaleźć się w fabule. Autor nie boi się tematów tabu, niewygodnych, za co z góry mu dziękuję, bo to w książkach cenię. 

"Jeżeli ktoś wyklucza cię z powodu twojej inności, to robi to tylko dlatego, że uważa cię za zagrożenie."

To jest historia dla każdego, dla licealistów, rodziców dzieci, ale też dla osób dojrzałych. Pokazuje problem dzisiejszej młodzieży, która pragnie życia jak ze zdjęć z Instagrama. Młodzi ludzie żyją w zupełnie innych czasach niż my, rywalizacja jest dużo większa, świat okrutniejszy, a my dorośli...wcale ich nie rozumiemy. Przede wszystkim rodzice nie mają czasu dla nastolatków, sami robią karierę i gonią za kasą.... Historia Alana, Otylii, Marty, Sary i kilku innych osób otwiera oczy, a to co zobaczymy... nie da się "od zobaczyć".

Polecam z całego serca! Będzie kolejny tom, już się nie mogę doczekać.


"Żyj dla siebie, a nie dla innych."

Dziękuję Wydawnictwu Filia za egzemplarz książki do recenzji. 


Wydawnictwo: Filia Mroczna Strona

Rok wydania: 2020

Ilość stron: 384

Moja ocena: 10/10




3 komentarze:

  1. Z niecierpliwością oczekuję na swój egzemplarz tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą książką autora jeszcze się nie zapoznałam, ale jestem świeżo po lekturze "Utraconych, która bardzo mi się spodobała. Szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.