12 października 2020

"Dla jej dobra" Ellen Marie Wiseman

145/2020 

Jak zobaczyłam zapowiedź nowej książki autorki to nie mogłam się doczekać czytania. Wszystko przez to, że jej "To, co zostawiła" jest w mojej top 10. Zapraszam na moją opinię. 



Dawno temu czytałam serię książek, w której był motyw zamkniętych dzieci na strychu. Do tej pory mam ciarki... Dlatego tym bardziej chciałam poznać losy małej Lilly Blackwood. Cofamy się do lat 30 XX wieku. Fabuła toczy się w zamożnej posiadłości zamieszkałej przez małżeństwo państwa Blackwood. Są bogaci, prowadzą stadninę koni i wydaje się, że są szczęśliwi. Mają jednak sekret przed całym światem, a jest nim dziecko ukryte na strychu. 10-letnia Lilly nie wie jak wygląda prawdziwe życie, zna świat tylko z tego, co uda się jej zobaczyć przez malutkie okienko. Wszystko dla tego, że różni się wyglądem od innych ludzi. 

Pewnej nocy wszystko się zmienia i Lilly opuszcza dom. Niestety dla dziewczynki jej bezduszna matka postanawia ją sprzedać właścicielowi cyrku, gdzie dziewczynka ma robić za dziwadło i atrakcję dla widzów. Od tej pory życie Lilly się zmienia, ale czy na lepsze, tego wam nie powiem. 

"Roztrzęsiona dziewczynka przywarła do balustrady i powoli opuszczała stopę. Nigdy wcześniej nie korzystała ze schodów. Ogarnęły ją zawroty głowy."

Dwie dekady później 19-letnia Julia Blackwood otrzymuje w spadku posiadłość po rodzicach. Julia nie miała łatwego dzieciństwa, dlatego wcześnie uciekła z domu. Teraz wraca tam, gdzie nie czuje się szczęśliwa. Ogromna posiadłość kryje w sobie ogrom sekretów, a największą zagadką jest dla niej zdjęcie osobliwej dziewczynki w cyrku. Julia pragnie dowiedzieć się kim była, a to nie będzie takie łatwe. 



"Lilly wzięła głęboki oddech i z łomoczącym sercem wyszła z Blackwood Manor. Otoczyła ją wprost niepomierna przestrzeń, tak rozległa i wszechobejmująca, o jakiej Lilly się nawet nie śniło."

Mam wrażenie, że książkę czytałam na wdechu... bardzo ostrożnie, żeby mi nic nie umknęło. Im bliżej końca tym bardziej żałowałam, że to tylko jeden tom. Nie lubię cyrku i myślałam, że ten wątek będzie mi przeszkadzał. Jednak nie - fabuła jest tak wciągająca, jeszcze takiej powieści nie czytałam. Dodatkowo bardzo lubię kiedy książka toczy się dwutorowo, obie historie są wzruszające i chwytające za serce. Trudno mi nawet wybrać, która historia mną bardziej wstrząsnęła. Autorka świetnie wykreowała Julię i Lilly, obie polubiłam od pierwszych zdań, dlatego niestety książkę przeczytałam za szybko.... Historia trzymała mnie w napięciu do samego końca, nie wiedziałam jak się skończy.

Po raz kolejny daję autorce najwyższą notę. Uwielbiam powieści jakie wychodzą spod jej pióra, są napisane dokładnie pod mój gust: pełne emocji, przepięknych opisów, ciekawych historii i prawdziwych bohaterów, których nie da się nie lubić. Jeśli lubisz czytać książki o rodzinnych sekretach, nie przeszkadzają ci wzruszenia to polecam z całego serca twórczość Ellen Marie Wiseman - to moje odkrycie. 


Dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz książki do recenzji. 


Wydawnictwo: Kobiece

Rok wydania: 2020

Ilość stron: 456

Moja ocena: 10/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.